Dezynsekcja

2024-02-08
Alicja
Idę z dyrektorem korytarzem. Nagle z naszej lewej strony ze ściany schodzi naprawdę wielki pająk. Taki z tych grubych i owłosionych. Zatrzymujemy się przed nim i bez słowa obserwujemy, jak przechodzi na drugą stronę korytarza. Dyrektor odzywa się pierwszy sugerując, że nie ma co pająka zabijać. Popieram ten postulat. Dyrektor jednak mówi dalej: Ale trzeba go wyrzucić, bo będzie włączał alarm w nocy. Pani go wyrzuci za okno.

Dyrektor odchodzi, a ja biorę kartkę papieru i wyrzuciłam zwierzę za okno. Myślicie, że dyrektor bał się pająka? Ja mam takie wrażenie do dziś.