Kolejny już post wiąże się z ważnym atrybutem kobiecej urody, przynajmniej dla facetów, jak mi się zdaje. Znowu krótki przerywnik w postaci luźniejszej rozmowy z młodzieżą. W jej trakcie orientuję się, że uczniowie rozmawiają o wuefistce. W szkole pracuje ich kilka, więc pytam grzecznie, o którą chodzi. Nie znają nazwiska. Próbują opisywać wygląd tej pani. No taka mała z dużymi cyckami. Nie daję rady utrzymać powagi. Pani X? – pytam. Tak, tak, słyszę w odpowiedzi. Niezmiernie dziwi mnie męski sposób postrzegania rzeczywistości.
Duży biust?
2024-01-26
Marzena