Rozmówki u fryzjera

2024-03-07
Marzena
Czas u fryzjera powinien być spędzony miło. Idziemy tam po to, aby się zrelaksować, zregenerować oraz naładować baterie. Nie zawsze jednak tak się dzieje. Dlaczego? Otóż właścicielka salonu okazała się celebrytką i gwiazdą wieczoru. Prowadziła głośne rozmowy przez telefon, celowo stylizując się na wszechwiedzącą biznesmenkę i matkę idealną. Próbowała pokazać, że jest wyjątkowa, bo ma bogatego męża i jest tu tylko przez przypadek. Ogólnie czuła się przez to lepsza od swojej świetnej pracownicy i reszty klientek.

Podjęłam rękawicę, czym wywołałam jej zdumienie i lekką irytację. Każdy się przecież podporządkowuje i pokornie daje się zastraszyć głośnej i pewnej siebie bizneswoman bez wykształcenia i klasy, za to z sakiewką pełną mężowskich dukatów.
Profil kobiety