Wychodzisz za mąż?

2024-01-24
Marzena
Wychowawstwo w klasie technicznej handlowej to sama przyjemność. Naprawdę. Klasy mieszane to takie, w których są najzdrowsze relacje. Chłopacy hamują swój wulgaryzm w towarzystwie koleżanek, te z kolei chcą w miarę dobrze wypaść przed kolegami. Miła i zgrana klasa, bez szaleństw. Ja szanowałam ich, a oni mnie. Zżyliśmy się bardzo. Na lekcjach wychowawczych często rozmawialiśmy na życiowe tematy. Czasem ktoś poprosił o jakąś radę dotyczącą relacji z rodziną czy bliską osobą. Ceniłam te rozmowy i starałam się z całego serca poradzić jak najlepiej. Pewnego razu powiedziałam w klasie maturalnej do jednej z dziewcząt, nazwijmy ją Judytą, że gratuluję jej bliskiego zamążpójścia i życzę szczęścia. Wówczas jedna z jej koleżanek powiedziała: „ Judyta, Ty nie powiedziałaś swojej drugiej mamie, że wychodzisz za mąż?”. Dziewczyna mocno się speszyła mówiąc: „No jakoś nie było okazji”.